PRZYGOTOWANIE DZIECKA TRZYLETNIEGO DO PRZEDSZKOLA |
Poradnik młodego rodzica | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
P R Z E D S Z K O L E 1 8 9 W W A R S Z A W I E  PRZYGOTOWANIE DZIECKA TRZYLETNIEGO DO PRZEDSZKOLA  OpracowaÅ‚a: Wioletta Krzywda Konsultacje: Elżbieta WituszyÅ„ska Jadwiga Dybek W a r s z a w a 2 0 0 5   DRODZY RODZICE PRZYSZÅYCH PRZEDSZKOLAKÓW  Wasz trzylatek już we wrzeÅ›niu rozpocznie  regularne  uczÄ™szczanie do przedszkola. Przed nim wiÄ™ctrudne zadanie, musi przystosować siÄ™ do życia w nowym, zupeÅ‚nie odmiennym otoczeniu od tego z jakimi dotychczas miaÅ‚ do czynienia. Nie  ma  jeszcze żadnych doÅ›wiadczeÅ„: ani  w  przystosowywaniu siÄ™, ani funkcjonowaniu w  dużej grupie.  Żaden  z  mechanizmów adaptacyjnych dziecka nie jest jeszcze w peÅ‚ni dojrzaÅ‚y i uksztaÅ‚towany. Jest  za to w fazie silnego zwiÄ…zku emocjonalnego z   matkÄ…, która zapewnia mu poczucie bezpieczeÅ„stwa, akceptacji i  miÅ‚oÅ›ci. Pozostawione przez niÄ… w wielkiej nieznanej sali peÅ‚nej nieznanych sprzÄ™tów, obcych dzieci, pod opiekÄ…Â pani nie majÄ…cej dla niego zbyt  dużo czasu (bo pod jej opiekÄ… pozostaje jednoczeÅ›nie kilkanaÅ›cioro do dwudziestu maluchów) przeżywa strach. Stan ten bardzo  obniża  poczucie   bezpieczeÅ„stwa,    powoduje   wzrost     napiÄ™cia emocjonalnego, dezorganizuje czynnoÅ›ci poznawcze. Niekorzystnie wpÅ‚ywa wiÄ™c, na przystosowanie się do     środowiska  przedszkolnego.    Wszyscy psychologowie zgodnie twierdzÄ…,   że trzylatek nie jest w stanie samodzielnie pokonać progu instytucji zorganizowanego wychowania. Tymczasem przebieg tegoż przystosowania, przeżywane przez dziecko emocje, wpÅ‚ywajÄ… na odczuwanÄ… przez nie jakość życia i satysfakcjÄ™ z kontaktów z otoczeniem. StajÄ… siÄ™ pierwszym poważnym doÅ›wiadczeniem spoÅ‚ecznym dziecka, które przeniesie potem na każdÄ… podobnÄ… sytuacjÄ™, które utrwalone i zgeneralizowane poniesie w dorosÅ‚e życie. Od tego, czy przystosowaniu trzylatka do przedszkola towarzyszyÅ‚y radosne uczucia, zaciekawienie, zadowolenie czy przeciwnie: strach, lÄ™k, poczucie opuszczenia przez najbliższych zależy jak bÄ™dzie się ono przystosowywaÅ‚o do kolejnych instytucji edukacyjnych i innych Å›rodowisk.      Nieprzystosowanie dzieci i mÅ‚odzieży do placówek oÅ›wiatowych ma niekorzystny wpÅ‚yw na ich rozwój, poczucie szczęścia osobistego, realizowanie roli przedszkolaka, a w przyszÅ‚oÅ›ci także roli ucznia. Dziecko przystosowane do przedszkola ma silnÄ… motywacjÄ™ by dobrze wywiÄ…zywać siÄ™ z powierzonych mu zadaÅ„ i ról spoÅ‚ecznych, nawet jeÅ›li napotyka trudnoÅ›ci stara siÄ™ je pokonać. Natomiast, gdy nie jest przystosowane brak mu wewnÄ™trznej motywacji i osiÄ…ga gorsze wyniki. Powodzenie w przystosowywaniu siÄ™ otworzy je na zmiany, różnorodność jaki niesie ze sobÄ… tempo przemian cywilizacyjnych. BÄ™dzie podchodziÅ‚o do nich z gotowoÅ›ciÄ… i ciekawoÅ›ciÄ…, ufne w swoje zdolnoÅ›ci i umiejÄ™tnoÅ›ci z wiarÄ… w sukces. Przystosowanie należy do tych podstawowych kategorii, które promujÄ… u czÅ‚owieka otwartość, a nieprzystosowanie odgradza jednostkÄ™ od spoÅ‚ecznoÅ›ci, a nawet jÄ… redukuje. Przedszkole jest pierwszÄ… instytucjÄ… edukacyjnÄ… do jakiej wstÄ™puje trzyletni czÅ‚owiek. Dlatego kadrze pedagogicznej naszego przedszkola tak bardzo zależy na tym, aby dać dziecku przystosowywać siÄ™ w poczuciu bezpieczeÅ„stwa, radoÅ›ci odkrywania, satysfakcji z kontaktów z otoczeniem ludzkim i materialnym. Taki wÅ‚aÅ›nie cel ma wprowadzany przez nasze przedszkole program wstÄ™pnej adaptacji i jest to jedno z pierwszoplanowych zadaÅ„ naszej placówki. Doskonale jednak zdajemy sobie sprawÄ™, że tylko przy Å›cisÅ‚ej i peÅ‚nej zaufania współpracy z paÅ„stwem uda siÄ™ nam pomóc dzieciom. Tym bardziej, że najwiÄ™cej zależy i najwiÄ™cej do zrobienia macie wÅ‚aÅ›nie Wy Rodzice. Dlatego gorÄ…co namawiamy do uczestniczenia w czerwcowych spotkaniach zabawowych. Celem tych spotkaÅ„ jest: -    zapoznanie przyszÅ‚ych przedszkolaków z pomieszczeniami: szatniÄ… , salÄ… zabaw , Å‚azienkÄ… i ogrodem przedszkolnym; -    zapoznanie dzieci ze sprzÄ™tami, zabawkami w sali zabaw; -    integracja uczestników spotkaÅ„: wspólne bliższe poznanie; -    umożliwienie dzieciom przeżycia wspólnych zabaw w grupie rówieÅ›niczej; -    zapewnienie poczucia bezpieczeÅ„stwa w poznawaniu Å›rodowiska przedszkolnego przez obecność rodziców; -   przekazanie rodzicom informacji na temat rozwoju i sposobach jego wspomagania u dzieci trzyletnich, Å‚agodzenia stresu adaptacyjnego. NASZE PRZEDSZKOLEPrzedszkole jest instytucjÄ… wychowawczÄ… dla dzieci w wieku od 3 do 6 lat stanowiÄ…cÄ… pierwsze ogniwo systemu oÅ›wiatowego. Naszym podstawowym celem jest niesienie pomocy rodzicom w zakresie sprawowania opieki nad dziećmi. Tak jak każda placówka oÅ›wiatowa mamy do zrealizowania cele, tak ogólne, jak i szczegółowe. Ogólne cele wychowania przedszkolnego zostaÅ‚y sformuÅ‚owane w podstawie programowej zatwierdzonej przez M E N: „Celem wychowania przedszkolnego jest wspomaganie i ukierunkowanie rozwoju dziecka zgodnie z jego wrodzonym potencjaÅ‚em i możliwoÅ›ciami rozwojowymi w relacjach ze Å›rodowiskiem spoÅ‚ecznym, kulturowym i przyrodniczym.†Z powyższego celu wynikajÄ… nasze zadania: -    opieka nad dzieckiem, umożliwienie mu zaspakajania potrzeb zdrowotnych; -    wspomaganie rozwoju osobowoÅ›ci dziecka w wieku od 3 do 6 lat; -    wszechstronne przygotowanie dziecka do nauki w szkole; -    kompensowanie dziecku niedoborów poprzednich Å›rodowisk; -    korygowanie wad i zaburzeÅ„ w rozwoju. Przedszkole 189 przy ulicy T. Lenartowicza 27 w Warszawie czynne jest od 7ºº do 17ºº godziny. Dzieci schodzÄ… siÄ™ od godziny siódmej do dziewiÄ…tej. (Można przyjść później, ale należy koniecznie powiadomić o tym nauczycielkÄ™!) PomiÄ™dzy godzinÄ… 15ºº, a 17ºº wychowankowie opuszczajÄ… przedszkole. Dzieci należy koniecznie osobiÅ›cie przyprowadzać do grupy. Kiedy rodzice przyprowadzÄ… dzieci do przedszkola powinni pamiÄ™tać o tym, że obowiÄ…zek opieki u wychowawców rozpoczyna siÄ™ dopiero wtedy, gdy dziecko dotrze do grupy. O tych, które nie dotarÅ‚y do sali zabaw grupy nauczycielka po prostu nic nie wie. Nawet wtedy, gdy dzieci sÄ… już bardzo samodzielne nie można wykluczyć różnych nieprzewidzianych wypadków. Dzieci odbierajÄ… osobiÅ›cie rodzice lub inne osoby upoważnione przez nich pisemnie. W naszym przedszkolu zapewniane sÄ… dzieciom 3 posiÅ‚ki dziennie : - śniadanie o godzinie dziewiÄ…tej; - o godzinie dwunastej zupa i deser (np. ciasto, ciastko, kanapka z nutellÄ…, bÄ…dź jogurt); - o godzinie czternastej drugie danie i owoce. Napoje podawane sÄ… dzieciom do każdego posiÅ‚ku, a szczególnie spragnione mogÄ… w każdej chwili napić siÄ™ wody. SzczególnÄ… troskÄ… otaczamy organizacjÄ™ dnia w grupie dzieci najmÅ‚odszych ponieważ one najdotkliwiej odczuwajÄ… zmianÄ™ Å›rodowiska. Od godziny siódmej do dziewiÄ…tej dzieci schodzÄ… siÄ™ do przedszkola. W tym czasie mogÄ… bawić siÄ™ swobodnie indywidualnie, z innymi dziećmi, bÄ…dź nauczycielkÄ…. Po Å›niadaniu odbywajÄ… siÄ™ zajÄ™cia dydaktyczne, które w grupie najmÅ‚odszej trwajÄ… od 15 do 20 minut. SÄ… to zajÄ™cia rozwijajÄ…ce mowÄ™, myÅ›lenie i wiedzÄ™ o najbliższym Å›rodowisku przyrodniczym i spoÅ‚ecznym, plastyczne, umuzykalniajÄ…ce, ruchowe. NastÄ™pnie (przy sprzyjajÄ…cej pogodzie) dzieci bawiÄ… siÄ™ w ogrodzie przedszkolnym, aż do drugiego posiÅ‚ku (zupa i deser o godzinie 12ºº) W poÅ‚udnie maluszki majÄ… prawo czuć siÄ™ zmÄ™czone w zwiÄ…zku z tym zapewniamy im odpoczynek na leżakach (każde dziecko ma swój wygodny leżaczek i poÅ›ciel). PomiÄ™dzy 12³º, a 13³º – dzieci mogÄ… spać albo tylko leżeć i sÅ‚uchać bajki czytanej przez nauczycielkÄ™, lub puszczanej z kasety magnetofonowej, pÅ‚yty CD czy też sÅ‚uchać muzyki relaksacyjnej. Po drugim daniu (okoÅ‚o 14³º) dzieci znowu bawiÄ… siÄ™ swobodnie w swojej sali, a wiosnÄ… i latem w ogrodzie przedszkolnym. W przedszkolu dzieci wykonujÄ… szereg czynnoÅ›ci wedÅ‚ug z góry ustalonego rozkÅ‚adu dnia: bawiÄ… siÄ™, uczestniczÄ… w zajÄ™ciach organizowanych przez nauczycielkÄ™, nawiÄ…zujÄ… kontakty z rówieÅ›nikami, jedzÄ…, Å›piÄ…, uczÄ… siÄ™ samodzielnoÅ›ci w zaspakajaniu potrzeb swojego organizmu. Wychowankowie przebywajÄ… w 20 – 30 osobowych grupach na ogół jednorodnych wiekowo pod opiekÄ… jednej nauczycielki przez 5 godzin dziennie, a nastÄ™pnie 4 – 5 godzin pod opiekÄ… drugiej. (w najmÅ‚odszej grupie jest jedna nauczycielka pracujÄ…ca od godziny: 8ºº do 16ºº, a druga wchodzi na 4 godziny raz w tygodniu). W peÅ‚nieniu obowiÄ…zków pomaga nauczycielkom woźna oddziaÅ‚owa i pomoc nauczycielki w I i II grupie. Nauczycielka jest odpowiedzialna za bezpieczne otoczenie dzieci i uczy je zasad postÄ™powania. Ona gwarantuje również dzieciom peÅ‚ne psychiczne poczucie bezpieczeÅ„stwa, tak iż każde ma pewność, że jest dla nauczycielki ważne, akceptowane. Ufa jej i wie, że ze wszystkimi pytaniami, wÄ…tpliwoÅ›ciami, uwagami może siÄ™ do niej zwrócić. PrzebywajÄ…c w grupie dziecko poznaje zwyczaje, zasady i reguÅ‚y w niej obowiÄ…zujÄ…ce, uczy siÄ™ ich przestrzegania, współżycia i współdziaÅ‚ania. Nauczycielka uÅ›wiadamia dzieciom ich prawa i obowiÄ…zki. To ona nawiÄ…zuje serdeczne stosunki z każdym dzieckiem, zapewnienie mu poczucia bezpieczeÅ„stwa i zaspakajanie potrzeb, zwraca uwagÄ™ na prawidÅ‚owe funkcjonowanie każdego dziecka w grupie uÅ‚atwia nawiÄ…zywanie wÅ‚aÅ›ciwych kontaktów z rówieÅ›nikami. Jest ona osobÄ… najbliżej i najsilniej zwiÄ…zanÄ… z wychowankiem przez co ma ogromny wpÅ‚yw na jego wychowanie i rozwój. CZEGO OCZEKUJEMY OD PRZYSZÅYCH PRZEDSZKOLAKÓW Przedszkole jako Å›rodowisko zbiorowego wychowania stawia przed wszystkimi trzylatkami przestÄ™pujÄ…cymi jego próg jednolite wymagania co do umiejÄ™tnoÅ›ci samoobsÅ‚ugowych. Poziom tych umiejÄ™tnoÅ›ci postrzegany jest przez psychologów jako dojrzaÅ‚ość przedszkolna. SÄ… to podstawowe czynnoÅ›ci w zakresie samoobsÅ‚ugi, jak : mycie rÄ…k, samodzielne jedzenie Å‚yżkÄ…, samodzielne korzystanie z toalety, ubieranie i zdejmowanie podstawowych części garderoby, znajomość swego imienia i nazwiska, rozpoznawanie swoich rzeczy wÅ›ród innych, jak również wycieranie nosa i chodzenie po schodach. Obecnie przedszkola indywidualnie okreÅ›lajÄ… pożądany zasób umiejÄ™tnoÅ›ci przyszÅ‚ych maluchów, tak by byÅ‚y one na miarÄ™ możliwoÅ›ci dziecka w tym wieku, a jednoczeÅ›nie uÅ‚atwiÅ‚y mu funkcjonowanie w grupie. O wymaganiach tych rodzice dowiadujÄ… siÄ™ na zebraniu informacyjnym w maju lub czerwcu, zanim dziecko zacznie uczÄ™szczać do przedszkola. Tak wiÄ™c, nawet jeÅ›li sÄ… zaskoczeni i nie pracowali z dzieckiem nad tymi czynnoÅ›ciami majÄ… jeszcze dość dużo czasu na trening w ich zakresie. Dla nas najważniejsze z nich to : -    umiejÄ™tność zostania bez mamy pod opiekÄ… osób trzecich; -    samodzielne korzystanie z toalety i mycie rÄ…k; -    samodzielne jedzenie Å‚yżkÄ… i picie z kubka ; -    ubieranie siÄ™ i rozbieranie z niewielkÄ… pomocÄ… osoby dorosÅ‚ej ; -    umiejÄ™tność sÅ‚ownego porozumiewania siÄ™ z otoczeniem ; -    umiejÄ™tność samodzielnej zabawy zabawkami, przez jakiÅ› czas, bez osoby dorosÅ‚ej. PrzeciÄ™tny rozwój w peÅ‚ni umożliwia dziecku opanowanie tych umiejÄ™tnoÅ›ci. OczywiÅ›cie, wymagajÄ… one dÅ‚ugotrwaÅ‚ego treningu w domu, przy pomocy mamy lub innej bliskiej osoby. Braki w umiejÄ™tnoÅ›ciach nie wynikajÄ… z poziomu rozwoju psychoruchowego, zwiÄ…zane sÄ… raczej ze stylem wychowania w rodzinie – nadopiekuÅ„czoÅ›ciÄ… mam, czy innych opiekunów. DLACZEGO TAK TRUDNO DZIECIOM PRZYSTOSOWAĆ SIĘ DO PRZEDSZKOLA  U dziecka trzyletniego mamy do czynienia z szeregiem wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci rozwojowych nie sprzyjajÄ…cych rozpoczÄ™ciu edukacji przedszkolnej. J. Lubowiecka w swej książce „Przystosowanie psychospoÅ‚eczne dziecka do przedszkola†formuÅ‚uje listÄ™ wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci rozwojowych dziecka trzyletniego nie sprzyjajÄ…cych rozpoczynaniu edukacji przedszkolnej, należy do nich zaliczyć: -    niski poziom autoidentyfikacji ; -    wysoka reaktywność na szereg bodźców ; -    dominacja sfery emocjonalnej i wynikajÄ…ce stÄ…d konsekwencje w zaspakajaniu szeregu potrzeb dziecka, np. potrzeby bezpieczeÅ„stwa, miÅ‚oÅ›ci; -    niski poziom kompetencji jÄ™zykowej; -    aktualny poziom rozwoju poznawczego i sposób poznawania czasu i przestrzeni, niezwykle potrzebny do orientacji w nowym Å›rodowisku spoÅ‚ecznym; -    nieznajomość Å›rodowiska materialnego, w którym dziecko ma samodzielnie funkcjonować przez wiele godzin; -    obecność nie sprzyjajÄ…cych tendencji w rozwoju osobowoÅ›ci dziecka do rozwijania jego poczucia przynależnoÅ›ci do grupy spoÅ‚ecznej. Czy można siÄ™ zatem dziwić, że niektórzy psychologowie np. A. Jarosz porównujÄ… psychiczne doznania i przeżycia dziecka z pierwszych dni w przedszkolu z szokiem wywoÅ‚anym urazem fizycznym doznanym podczas wypadku samochodowego. Dziecko, które po raz pierwszy opuszcza dom rodzinny, przekracza próg przedszkola i znajduje siÄ™ w zupeÅ‚nie nieznanym Å›wiecie staje przed bardzo trudnym problemem. Musi dostosować siÄ™ do nowych pomieszczeÅ„, poznać nowych ludzi, nauczyć siÄ™ nowych czynnoÅ›ci i umiejÄ™tnoÅ›ci. Dotychczasowe poczucie, że jest kochane, które zapewniaÅ‚a mu rodzina nagle zostaje zakłócone. Trzylatek ma jeszcze sÅ‚abo uksztaÅ‚towany system wÅ‚asnego „Ja†i dlatego nie może obyć siÄ™ bez wsparcia i pomocy ze strony najbliższych. Nie wie, że może to wszystko otrzymać od osób trzecich. Dlatego oderwanie od bliskich budzi w dziecku lÄ™k, że stanie siÄ™ coÅ› strasznego. Przez dÅ‚ugi czas kojarzy nauczycielkÄ™, nawet najmilszÄ… z poczuciem utraty bezpieczeÅ„stwa. SytuacjÄ™ pogarsza siÄ™ gdy trzylatek ma problemy ze sÅ‚ownym porozumiewaniem siÄ™. Wówczas ma kÅ‚opoty z przekazaniem tego, co dla niego ważne. Nie potrafi też zrozumieć co ważne dla innych. Problemem jest korzystanie z ubikacji. Wystraszone dziecko boi siÄ™ poprosić o pomoc, nie umie poradzić sobie ze zdjÄ™ciem majtek i ich podciÄ…gniÄ™ciem . Dramat rozstania z najbliższymi skutecznie blokuje poznawanie nowego otoczenia: dziecko jest tak skoncentrowane na swoich emocjach, że nie zwraca uwagi na otoczenie. Dlatego przedszkole i wszystko, co siÄ™ w nim znajduje, dÅ‚ugo jest dla niego obce i niezrozumiaÅ‚e. Czas pobytu w przedszkolu jest inaczej traktowany przez dorosÅ‚ych, inaczej rejestruje i odczuwa dziecka. Dla niego wlecze siÄ™ niemiÅ‚osiernie, jest wypeÅ‚niony strachem. Na szczęście pojawiajÄ… też w rozwoju dziecka tendencje przemawiajÄ…ce za rozpoczÄ™ciem przez nie edukacji przedszkolnej: -    poszukiwanie uwagi u innych, np. u rówieÅ›ników; -    wzrost autonomii dziecka wobec matki i rosnÄ…ca niezależność w zaspakajaniu szeregu potrzeb fizjologicznych; -    rozwój potrzeb poznawczych. JAK PRZYGOTOWAĆ DZIECKO DO PRZEDSZKOLA UkoÅ„czenie przez dziecko trzeciego roku życia dla wiÄ™kszoÅ›ci rodziców oznacza, że jest już na tyle dojrzaÅ‚e aby zostać przez dÅ‚uższy czas pozostać poza domem pod opiekÄ… osób trzecich. ZapisujÄ… wiÄ™c dziecko do przedszkola w przekonaniu, że jest to najkorzystniejsze dla jego rozwoju. Przedszkole jawi siÄ™ coraz częściej w Å›wiadomoÅ›ci rodziców maÅ‚ych dzieci jako Å›rodowisko edukacyjne rozwijajÄ…ce możliwoÅ›ci wychowanków, zapewniajÄ…ce sukcesy i lepsze przygotowanie do szkoÅ‚y. Jednak już w pierwszych dniach wrzeÅ›nia pojawiajÄ… siÄ™ wÄ…tpliwoÅ›ci: rodzice muszÄ… patrzeć jak ich dziecko rozpaczliwie broni siÄ™ przed pozostaniem w obcym miejscu. Z nadziejÄ… myÅ›lÄ…, że dziecko wkrótce siÄ™ przyzwyczai, a tymczasem razem z nim przeżywa ból rozÅ‚Ä…ki. CzÄ™sto trzeba wiele dni i tygodni by dziecko zaakceptowaÅ‚o nowe Å›rodowisko i zanim tak siÄ™ stanie ponosi poważne koszty psychiczne: staje siÄ™ pÅ‚aczliwe, traci apetyt, pojawiajÄ… siÄ™ kÅ‚opoty z zasypianiem nawroty moczenia siÄ™ itd. Aby nie przeżywać razem z dzieckiem dramatu w pierwszych dniach uczÄ™szczania do przedszkola rodzice muszÄ… przygotować je do nowej sytuacji, a im wczeÅ›niej zacznÄ… tym lepiej. Wszelkie obserwacje pedagogów i psychologów dowodzÄ…, iż pozytywne poczynania domu rodzinnego wobec nowej sytuacji – pójÅ›cie dziecka do przedszkola – sÄ… najistotniejszym warunkiem powodzenia w procesie przystosowania siÄ™. DziaÅ‚ania rodziców powinny iść w dwóch kierunkach. ·   Po pierwsze wytworzyć u dziecka pozytywne nastawienie, czyli rozbudzić jego ciekawość, zainteresowanie, radosne oczekiwanie. Pomocne bÄ™dÄ… tu spotkania zabawowe organizowane na terenie przedszkola w miesiÄ…cu czerwcu. Spotkania te dajÄ… wymierne korzyÅ›ci wszystkim uczestnikom: Dzieci: -    poznajÄ… przedszkole, salÄ™ z zabawkami i sprzÄ™tami, ogród; -    uczÄ… siÄ™ samodzielnoÅ›ci; -    uczÄ… siÄ™ wspólnej zabawy; -    poznajÄ… nauczycielki i kolegów z grupy; -    nie przeżywajÄ… stresu we wrzeÅ›niu. Rodzice: -    poznajÄ… nauczycielki i miejsce, gdzie bÄ™dÄ… siÄ™ bawić ich dzieci; -   poznajÄ… dzieciÄ™ce zabawy; -   poznajÄ… prawidÅ‚owoÅ›ci rozwojowe i sposoby wspomagania rozwoju dziecka. Nauczycielka: -    poznaje dzieci i rodziców (obserwacje, ankiety o dzieciach); -    może zwrócić uwagÄ™ na dzieci majÄ…ce trudnoÅ›ci rozwojowe; -   bardziej rozumie dzieciÄ™ce przeżycia; -    we wrzeÅ›niu już dobrze zna dzieci i Å‚atwiej jej zaplanować pracÄ™ z nimi, zorganizować i wyposażyć salÄ™ zabaw. Warto też przeÅ›ledzić zależność przystosowania od udziaÅ‚u w spotkaniach zabawowych, co ilustruje nastÄ™pujÄ…ce zestawienie: Tabela I UdziaÅ‚ w spotkaniach zabawowych a przystosowanie dzieci
(źródÅ‚o badaÅ„ wÅ‚asne) SÄ…dzimy, iż powyższe dane Å›wiadczÄ… o potrzebie uczestniczenia przyszÅ‚ych przedszkolaków w spotkaniach adaptacyjnych. To jednak nie wszystko. Rodzice powinni rozmawiać z dzieckiem o przedszkolu i cieszyć siÄ™ z faktu pójÅ›cia dziecka do niego. Rozbudzać zainteresowanie tym nowym dla dziecka Å›rodowiskiem. Można dla osiÄ…gniÄ™cia tych celów wykorzystać ciekawość dziecka, które w tym okresie stawia dużo pytaÅ„. Zamiast wiÄ™c rozwiÄ…zywać dzieciÄ™ce problemy, można powiedzieć „zapytasz w przedszkolu, pani wiÄ™cej i lepiej ci odpowie.†Dzieci uwielbiajÄ… sÅ‚uchać opowiadaÅ„ i historyjek, zwÅ‚aszcza, kiedy dotyczÄ… one najbliższych. Może wiÄ™c mama lub tata opowiedzieć o swoim pobycie w przedszkolu, ciekawych wydarzeniach, zabawach, kolegach, pani ... ·   Po drugie ksztaÅ‚tować mechanizmy i dyspozycje uÅ‚atwiajÄ…ce przedszkolny start. Sprawy, które sÄ… szczególnie ważne i w żadnym razie nie można ich pominąć . Potrzebna jest podstawowa wiedza o sobie samym Trzeci rok życia dziecka jest ważnym okresem: • zdobywania wiedzy o sobie samym (samowiedzy, zwanej też samoÅ›wiadomoÅ›ciÄ…); szczególnie ważne jest tu oswajanie siÄ™ z wizerunkiem wÅ‚asnej osoby: uÅ›wiadomienie schematu wÅ‚asnego ciaÅ‚a i dostrzeganie podobieÅ„stwa z innymi ludźmi, • ksztaÅ‚towania siÄ™ poczucia wÅ‚asnej wartoÅ›ci (samooceny, zwanej także samoakceptacjÄ…), • rozwijania zdolnoÅ›ci do regulowania swoim zachowaniem (samoregulacji, zwanej też    samokontrolÄ…), • dążenia do niezależnoÅ›ci. Wszystkie te umiejÄ™tnoÅ›ci i osiÄ…gniÄ™cia ksztaÅ‚tujÄ… siÄ™ wpÅ‚ywajÄ…c wzajemnie na siebie. Rozwój zdolnoÅ›ci do regulowania swoim zachowaniem (samokontroli) jest wspomagany przez: rozwój wiedzy o sobie samym, rozwój poczucia wÅ‚asnej wartoÅ›ci, oraz dążenie do uniezależnienia. Opisane powyżej umiejÄ™tnoÅ›ci i osiÄ…gniÄ™cia sÄ… fundamentem rozwijajÄ…cego siÄ™ poczucia wÅ‚asnej tożsamoÅ›ci, zwanego też poczuciem wÅ‚asnego „Ja". W wielkim uproszczeniu, poczucie tożsamoÅ›ci czyli poczucie wÅ‚asnego „Ja" to Å›wiadomość tego, że jestem i kim jestem. KsztaÅ‚towanie poczucia tożsamoÅ›ci odbywa siÄ™ w zwyczajnych sytuacjach życiowych, w kontaktach z dorosÅ‚ymi, innymi dziećmi, w obcowaniu ze zwierzÄ™tami i rozmaitymi przedmiotami. Dziecko gromadzi doÅ›wiadczenia dotyczÄ…ce wÅ‚asnej osoby tak, jakby zbieraÅ‚o okruszki. Buduje z nich swoje „Ja". Trwa to stosunkowo dÅ‚ugo. Warto pomóc dziecku w ksztaÅ‚towaniu wÅ‚asnego obrazu. Åatwiej bÄ™dzie mu rozumieć siebie, a potem innych. Lepiej bÄ™dzie kontrolować swoje zachowania i rzadziej narazi siÄ™ na karcÄ…ce uwagi. WiÄ™cej bÄ™dzie dzieciÄ™cej radoÅ›ci, Å›miechu i rozwijajÄ…cej zabawy. Ważnym etapem rozwoju wÅ‚asnego „Ja" jest wÅ‚aÅ›nie okres rozwoju zdolnoÅ›ci do regulowania swoim zachowaniem czyli okres przechodzenia od zachowania regulowanego przez dorosÅ‚ych (kontroli zewnÄ™trznej) do samokontroli. OsiÄ…gniÄ™cie przez dziecko zdolnoÅ›ci do kontroli potrzeb fizjologicznych i innych wÅ‚asnych stanów to przykÅ‚ady uzyskanej samokontroli wÅ‚asnych zachowaÅ„. OsiÄ…gniÄ™cia te sÄ… efektem: • z jednej strony, naturalnego rozwoju dziecka, osiÄ…gniÄ™cia przez jego organizm gotowoÅ›ci; • z drugiej strony, odpowiedniej reakcji rodziców, opiekunów na gotowość dziecka. Poniżej pragniemy zwrócić uwagÄ™ na postawy rodziców i ich wpÅ‚yw na osiÄ…ganie przez dzieci samokontroli wÅ‚asnego zachowania, a w konsekwencji, rozwoju samodzielnoÅ›ci. Rodzice zbyt restrykcyjni, wymagajÄ…cy absolutnego posÅ‚uszeÅ„stwa, nie uznajÄ…cy sprzeciwu nie pozwalajÄ… dziecku na rozwijanie jego wÅ‚asnej osobowoÅ›ci. Dziecko takie uzależnia swoje postÄ™powanie od nakazów rodzicielskich. Jego inicjatywa jest bardzo ograniczona poczuciem lÄ™ku przed karÄ…, bÄ…dź niezadowoleniem rodziców. W efekcie dziecko bÄ™dzie pokazywaÅ‚o swoje „prawdziwe Ja" (czyli wszystkie zachowania, których nie tolerujÄ… rodzice) poza domem, a wiÄ™c tam gdzie nie ma rodziców. Modna do niedawna, strategia wychowawcza polegajÄ…ca na nie narzucaniu dziecku czegokolwiek w obawie przed stÅ‚amszeniem jego indywidualnoÅ›ci oraz wychowanie skrajnie demokratyczne, wedÅ‚ug zasady: „Rób, co chcesz", także nie stwarza dobrych warunków rozwoju. Starcie siÄ™ woli dziecka i woli dorosÅ‚ego pomaga dziecku w uksztaÅ‚towaniu wÅ‚asnej odrÄ™bnoÅ›ci. Dziecku, któremu wszystko wolno, trudno jest nabyć poczucie wÅ‚asnych granic i możliwoÅ›ci, granic wÅ‚asnego postÄ™powania. Ważna jest wiÄ™c umiejÄ™tność mówienia dziecku „Nie" gdy jest to potrzebne i nie uleganie każdej jego zachciance. W miarÄ™ dorastania, nawet przy najlepszej opiece macierzyÅ„skiej, dziecko coraz częściej spotyka siÄ™ z rzeczywistoÅ›ciÄ…, w której doÅ›wiadcza pewien stopieÅ„ frustracji swoich potrzeb, tzn., nie wszystkie jego życzenia i potrzeby sÄ… speÅ‚niane, na speÅ‚nienie pewnych musi poczekać, np. na posiÅ‚ek. Pewna, nieduża doza frustracji uczy dziecko odpornoÅ›ci na stresy. Nadmierna opiekuÅ„czość rodziców, wyprzedzanie okazywanych przez dziecko potrzeb, nie dopuszczanie do jakiejkolwiek zwÅ‚oki w ich zaspokajaniu, nie stawianie dziecku wymagaÅ„ odpowiednich do jego wieku opóźnia proces osiÄ…gania samokontroli, a w konsekwencji samodzielnoÅ›ci. Oto niektóre zabawy pozwalajÄ…ce dziecku poznać siebie: • OglÄ…danie gÅ‚owy i nazywanie wyróżnionych części. Osoba dorosÅ‚a bierze dzieciÄ™cÄ… dÅ‚oÅ„ w swojÄ…, dotyka niÄ… swego czoÅ‚a i mówi: CzoÅ‚o. To jest czoÅ‚o... Ty także masz czoÅ‚o (dotyka i leciutko gÅ‚aszcze)... Tu mam oczy... KÅ‚adzie palce dziecka na swoich powiekach i mruga. Jest to Å›mieszne. ZostajÄ… przeÅ‚amane ostatnie bariery w dobrym kontakcie. Osoba dorosÅ‚a może teraz poÅ‚ożyć swoje palce na powiekach dziecka i powiedzieć: Tu masz oczy... Bardzo Å‚adne, niebieskie /brÄ…zowe, inne/ (odsuwa palce i Å›mieje siÄ™, aby zarazić dziecko radoÅ›ciÄ…)... Twoje oczy siÄ™ Å›miejÄ…... W podobny sposób trzeba wzajemnie oglÄ…dać nosy, policzki, usta, brodÄ™ i uszy. Na koniec pogÅ‚askać główkÄ™ dziecka i powiedzieć mu wspaniaÅ‚y komplement. Ważne, aby dziecko nazywaÅ‚o poznawane dotykiem części swojego ciaÅ‚a: Å›wiadomość to także rozróżnianie i wÅ‚aÅ›ciwe nazywanie. Wszystko musi siÄ™ jednak odbywać w atmosferze sympatii, a nawet zachwytu nad dzieciÄ™cÄ… urodÄ™. • Rozpoznawanie swojej twarzy w lustrze. Dzieci majÄ… bardzo maÅ‚o okazji do przeglÄ…dania siÄ™ w lustrze. DoroÅ›li zawieszajÄ… lustra dla siebie, a wiÄ™c za wysoko. To, że kilka razy podniosÄ… dziecko i pokażą mu jak wyglÄ…da w lustrze, nie wystarczy mu dla oswojenia siÄ™ z wÅ‚asnym wizerunkiem. Do takiej zabawy potrzebne jest lustro. Najlepiej duże, aby dziecko mogÅ‚o w nim zobaczyć swojÄ… sylwetkÄ™. Gdy lusterko jest mniejsze- takie do oglÄ…dania twarzy- dorosÅ‚y musi dziecku pokazać w jaki sposób ma z niego korzystać. Siada na dywanie za dzieckiem i ustawia lusterko tak, aby widziaÅ‚o w nim swojÄ… buziÄ™ (dziecko może trzymać lusterko, może być ono o coÅ› oparte). Jeżeli lustro jest duże- dziecko stoi twarzÄ… do lustra, a dorosÅ‚y jest za dzieckiem. Dzieci przy lustrze zachowujÄ… siÄ™ różnie: • niektóre patrzÄ…c w lustro zamierajÄ… ze zdziwienia i sÄ… zachwycone tym, co zobaczyÅ‚y, • inne, nie rozpoznajÄ…c w lustrze swego wizerunku, zaczynajÄ… pÅ‚akać i odwracajÄ… gÅ‚owÄ™, • te, które sÄ… oswojone ze swoim lustrzanym odbiciem, przyglÄ…dajÄ… siÄ™ sobie z wyraźnÄ… przyjemnoÅ›ciÄ…. Jeżeli dziecko reaguje tak, jak w drugim przypadku, należy przerwać zabawÄ™. Lusterko należy umieÅ›cić na wysokoÅ›ci oczu dziecka w pomieszczeniu, gdzie ono przebywa. Musi mieć czas na oswojenie siÄ™ z lustrem i swoim lustrzanym wizerunkiem. Jeżeli po kilku dniach dziecko nadal unika spoglÄ…dania w lustro, a na dodatek broni siÄ™ przed tym rozpaczliwie (do pÅ‚aczu wÅ‚Ä…cznie), trzeba zasiÄ™gnąć rady specjalisty w oÅ›rodku wczesnej interwencji, bo może to być znak, że z dzieckiem coÅ› niedobrego siÄ™ dzieje. Warto także krytycznie spojrzeć na swoje metody wychowawcze: czy aby dorosÅ‚y nie pokazywaÅ‚ szlochajÄ…cemu dziecku w lustrze jego wizerunku krzyczÄ…c lub wyÅ›miewajÄ…c je. Jeżeli tak byÅ‚o, należy teraz skojarzyć lusterko z dobrymi przeżyciami. Na poczÄ…tku oswajania dziecka z wizerunkiem swojej twarzy osoba dorosÅ‚a proponuje: Spójrz w lusterko... Tam sÄ… twoje oczy... Pokaż paluszkiem jedno oczko... Teraz drugie... Niektóre dzieci szukajÄ…c swoich oczu w lusterku dotykajÄ… powiek, a nie lustrzanego odbicia. SÄ… zdziwione, bo nie widzÄ… oka, lecz swój palec. W takiej sytuacji dorosÅ‚y bierze dzieciÄ™cÄ… dÅ‚oÅ„ w swojÄ… i pokazuje w lusterku to co trzeba mówiÄ…c: Tu w lusterku możesz zobaczyć swoje oczy... To oczko i to oczko... Taka korekta zupeÅ‚nie wystarczy, aby dziecko zrozumiaÅ‚o o co chodzi. W podobny sposób trzeba oglÄ…dnąć z dzieckiem odbicie wszystkich wyróżnionych części twarzy. Po takich doÅ›wiadczeniach dzieci same chcÄ… oglÄ…dać swój wizerunek. Trzeba im wiÄ™c umożliwić kontakt z dużym lustrem. • OglÄ…danie rÄ…k, nóg i caÅ‚ej sylwetki dziecka. Nazywanie wyróżnionych części. DorosÅ‚y i dziecko siedzÄ… na dywanie naprzeciw siebie. DorosÅ‚y pokazuje swoje rÄ™ce i mówi: To sÄ… moje race... Pokaż swoje... To sÄ… moje dÅ‚onie (pokazuje)... Obejrzyj dÅ‚onie... i palce... Ty także masz dÅ‚onie i palce. Pokaż je... Bodziemy razem klaskać w dÅ‚onie... A teraz poruszajmy palcami o tak (unosi lekko dÅ‚onie i porusza palcami)... Warto uzupeÅ‚nić to ćwiczenie innymi zabawami paluszkowymi (np. „WarzyÅ‚a sroczka kaszkÄ™" itp.), bo każda okazja jest dobra dla usprawniania dÅ‚oni i paluszków. DorosÅ‚y pokazuje dziecku swoje nogi: Moje nogi... Pokaż swoje... To sÄ… stopy... To palce u stóp.. A to kolana....; nastÄ™pnie brzuch (To brzuch, twój brzuszek... Brzuszek to bardzo ważna część ciaÅ‚a. Jest miÄ™kki i należy go chronić. Bywa, że boli i trzeba o tym powiedzieć dorosÅ‚ym.) i w podobny sposób poÅ›ladki, szyjÄ™ i ramiona. Przy wyróżnianiu szyi, dziecko dotyka jej i krÄ™ci główkÄ…, aby sprawdzić, jaka jest delikatna. UciskajÄ…c jÄ… zrozumie, że trzeba być tutaj ostrożnym, bo można zrobić krzywdÄ™ sobie i drugiemu. JeÅ›li dziecko jest nadal zainteresowane można mu pokazać i nazwać jeszcze inne części ciaÅ‚a. • Rozpoznawanie swojej sylwetki w lustrze. Potrzebne jest duże lustro. Dziecko stoi twarzÄ… do niego, dorosÅ‚y jest za nim. Rozpoznawanie sylwetki przebiega podobnie do oglÄ…dania twarzy w maÅ‚ym lusterku. • Zabawa: Co to jest? Pokaż i nazwij. DorosÅ‚y i dziecko siedzÄ… na dywanie w pewnej odlegÅ‚oÅ›ci od siebie. DorosÅ‚y proponuje: BÄ™dziemy siÄ™ bawić tak: to jest nos (pokazuje)... Pokaż nos... (pokazuje swój nos). Pokaż ucho (myli siÄ™ na niby i pokazuje swój nos)... Dziecko zwykle powtarza gest dorosÅ‚ego. Wystarczy jednak wesoÅ‚o spytać: Czy to jest ucho (pokazać jeszcze raz swój nos i rozeÅ›miać siÄ™)?... Dziecko dostrzeże komizm sytuacji i pokaże co trzeba. Innym razem dorosÅ‚y myli siÄ™ i na przykÅ‚ad pokazuje nogÄ™, mówiÄ…c: to moja rÄ™ka... Zabawa wywoÅ‚uje dużo Å›miechu, można siÄ™ w niÄ… bawić w grupie. • Miny w lustrze. Pokaż minÄ… swoje intencje. Dzieci majÄ… maÅ‚Ä… Å›wiadomość tego, co wyraża ich mina. Nie zawsze też prawidÅ‚owo rozpoznajÄ… miny dorosÅ‚ych, co prowadzi do wielu nieporozumieÅ„. Można siÄ™ o tym przekonać, gdy zaproponujemy dziecku: Zrób smutnÄ… minÄ™... Ono zapewne uÅ›miechnie siÄ™ i bÄ™dzie przekonane, że jego mina wyraża to, czego oczekujemy, nawet nie zdajÄ…c sobie sprawy z nieporozumienia. Poniższe ćwiczenia ksztaÅ‚tujÄ… nawyk skupiania uwagi na drugim czÅ‚owieku, gdy chce on coÅ› przekazać. Zdolność do obdarzania uwagÄ… jest tak ważna, że warto wykorzystywać każdÄ… okazjÄ™ do jej ksztaÅ‚towania. Do ćwiczeÅ„ potrzebne jest na tyle duże lusterko, by dorosÅ‚y i dziecko mogli siÄ™ w nim przejrzeć. Zaczynamy od oglÄ…dania twarzy. Potem dorosÅ‚y, pokazujÄ…c swojÄ… twarz w lustrze mów. Patrz na mnie... zrobiÅ‚am/ Å‚em minÄ™ wesoÅ‚a... Zrób takÄ… samÄ… minÄ™... Teraz jestem smutna/ ny, mam smutnÄ… minÄ™... Zrób podobnÄ… minÄ™... I znów jestem wesoÅ‚a i Å›miejÄ™ siÄ™... Pokaż minÄ… to samo... Jestem zÅ‚a i marszczÄ™ czoÅ‚o... Zrób to. Pokaż minÄ…, jak siÄ™ zÅ‚oÅ›cisz... ObserwujÄ…c miny dorosÅ‚ego i swoje, dziecko może je porównywać i korygować tak, aby byÅ‚y zgodne z tym, co zamierzaÅ‚o pokazać.  W przedszkolu dziecko pozostaje pod opiekÄ… nauczycielki przez kilka godzin, bez mamy.  Dotychczas dziecko wychowywaÅ‚o siÄ™ pod piekÄ… mamy (czy innej bliskiej   osoby). Do pozostania samemu w sali przedszkolnej należy je przygotowywać  stopniowo, maÅ‚ymi kroczkami. (Nikt przecież nie każe skakać do gÅ‚Ä™bokiej wody osobie, która siÄ™ jej boi, a stopniowo pozwala siÄ™ z niÄ… oswoić.) Można zacząć od dÅ‚uższego spaceru tylko z tatÄ…, pozostawić na kilka godzin u dziadków, pod opiekÄ…Â zaprzyjaźnionej sÄ…siadki, koleżanki mamy, rodziców kolegów z placu zabaw. DziÄ™ki temu nasz maluch nauczy siÄ™ ufać osobie aktualnie siÄ™ nim opiekujÄ…cej, zwracać siÄ™ ze swoimi problemami, nawiÄ…zywać kontakt sÅ‚owny, sÅ‚uchać i rozumieć innych ( bo każdy czÅ‚owiek mówi w sposób wÅ‚aÅ›ciwy tylko sobie, używamy różnych słów, inaczej ukÅ‚adamy zdania, różna jest nasza mimika i gesty). Ważne aby dziecko doÅ›wiadczyÅ‚o, że jeÅ›li mama, czy tata odejdzie to zawsze wróci, bo rodzice sÄ… niezawodni. Dlatego nigdy nie wolno zawieść dzieciÄ™cego zaufania, obietnice muszÄ… zostać speÅ‚nione, ustalenia– dotrzymane. Dziecko, które polega na rodzicach spokojnie pozwoli im odejść i cierpliwie poczeka na ich powrót, bo wie, że rodzice wrócÄ… żeby je zabrać do domu. PamiÄ™tać jednak trzeba, że poważnym naruszeniem jego zaufania byÅ‚oby potajemne skradanie siÄ™ do wyjÅ›cia i opuszczanie dziecka bez pożegnania. Warto też odnotować, że dzieci te miaÅ‚y dużo mniejsze problemy w przystosowaniu. Ilustruje to nastÄ™pujÄ…ca tabela. Tabela II DoÅ›wiadczenie zmiany opiekuna a przystosowanie dzieci
(źródło badań własne) Tak więc niezależnie od tego kto sprawuje opiekę nad dzieckiem na co dzień, umożliwienie mu oswojenia się z sytuacją pozostania pod opieką innych osób, np.: pod opieką sąsiadki, mamy kolegi z podwórka, nawet na krótko, pomaga potem przystosować się do przedszkola.  W przedszkolu dzieci bawią się wśród dużej grupy rówieśników  Koniecznie należy umożliwić dziecku kontakt z rówieśnikami chociażby na placu zabaw, dziećmi z sąsiedztwa i t p. Nawet jeśli zaobserwowaliście państwo, że wasze dziecko preferuje zabawę samotną, a kontakty z rówieśnikami to nie kończące się konflikty o zabawki, terytorium zabawy, kolejność korzystania ze sprzętów ... nie wolno z nich rezygnować. Tylko w trakcie zabawy wśród innych dzieci nasz maluszek nauczy się, że ważne są nie tylko własne pragnienia, ale trzeba też liczyć się z pragnieniami innych osób, dzielić zabawkami, miejscem, przestrzegać kolejności, współdziałać. Kontakt z grupą rówieśniczą pozwala poznać reguły w niej obowiązujące i przestrzegać ich. Wyniesione z „piaskownicy†doświadczenia okażą się bardzo przydatne w przedszkolu. W wieku trzech lat zabawa samotna i egoistyczny stosunek do świata to psychologicznie uzasadniona prawidłowość. Nie szukajcie więc błędów w swoich oddziaływaniach, pozwólcie córeczce, czy synkowi pobawić się obok innych szkrabów i nie pędźcie na pomoc za każdym razem, gdy wchodzi on w konflikt (chyba, że sytuacja jest bardzo drastyczna). Jeśli wasze dziecko przyzwyczai się, że rodzice rozwiązują jego problemy to zawsze będzie czekało na czyjąś pomoc i nie uwierzy, że może poradzić sobie samo. Starać się należy, by dziecko miało okazje uwierzyć we własne siły i umiało same dać sobie radę – jak najmniej ingerować w dziecięce zabawy. Trzeba zdać sobie sprawę, że konflikty są nieodłączną częścią codziennych kontaktów międzyludzkich. Dzieci, które uczą się samodzielnie radzić sobie w takich sytuacjach wykonały decydujący krok w kierunku społecznej dojrzałości. Wprawdzie wszyscy psychologowie twierdzą, że przyjaźń umieją nawiązać dopiero dzieci około szóstego roku życia, to już u maluchów obserwujemy jej zalążki. Obserwując swoje dziecko na placu zabaw, zwłaszcza tam, gdzie uczęszczają te same dzieci, na pewno zauważyliście, że są wśród nich różne relacje. Wśród nich są na pewno takie, które Wasz szkrab szczególnie lubi: chętnie bawi się z nimi, cieszy się na ich widok, nie lubi się z nimi rozstawać. Inne po prostu zna. Po przyjściu do przedszkola może okazać się, że będzie tam również kolega z podwórka. Razem dzieci będą czuły się silniejsze. Dzieci, które po raz pierwszy w przedszkolu spotkają tak duże grono rówieśników źle reagują na gwar jaki czynią , a nawet na same ich towarzystwo. Są to zazwyczaj maluchy wychowywane przez dziadków (lub innych starszych krewnych), w związku z tym źle znoszą ruchliwość, hałas, który jest nie do uniknięcia, gdy w jednej sali bawi się  duża grupa. Taka sytuacja męczy je, napawa lękiem, wywołuje agresję słowną, bądź czynną. Dziecko nie umie bawić się z rówieśnikami, więc trzyma się na uboczu, bądź blisko pani i nie podejmuje zabawy. Nie dość, więc, że męczy je zamieszanie czynione przez kolegów, to jeszcze nudzi się. Dla dzieci pochłoniętych zabawą czas umyka niepostrzeżenie, dla biernych obserwatorów wlecze się niemiłosiernie. Przez cały dzień czekają na przyjście rodzica, a jedyne co je tak naprawdę interesuje to: kiedy przyjdzie mama. Chyba nikt nie chce, aby tak wyglądał pobyt syna, czy córki w przedszkolu. W nowym środowisku niezmiernie ważne jest porozumienie słowne  Mama i tata muszą świadomie kształtować mowę dziecka. Będzie ono wówczas w stanie wyrazić swoje potrzeby, opowiadać o przeżyciach, spostrzeżeniach, doświadczeniach. Grono osób przebywających stale z dzieckiem rozumie jego mimikę, gestykulację, swoiście nazywane przez nie przedmioty, osoby, czynności. W przedszkolu niestety nie można na to liczyć. nawet jeśli podacie państwo nauczycielce listę zachowań i słownik wyrażeń, nie będzie ona w stanie zapamiętać wszystkiego, bo  dzieci w grupie jest więcej niż dwadzieścioro. Warto wiedzieć, że mowie przypada zasadnicza rola w rozwoju orientacji trzylatka. Jest ona bezpośrednio związana z wrażeniami i spostrzeżeniami. Mowa jest też narzędziem myślenia, stanowi podstawę kształtowania się pojęć i sądów. Pełni także funkcję regulującą, umożliwia nowe związki z ludźmi: dorosłymi i dziećmi, ułatwia porozumiewanie się z nimi. W wieku trzech lat dziecko zna około 1000 słów. Są to głównie rzeczowniki, czasowniki, przymiotniki. Większość dzieci potrafi budować poprawnie krótkie zdania. Wiele głosek jest jeszcze źle lub wcale nie wymawiana. Rozwój mowy dziecka wiąże się ściśle z rozwojem myślenia. Myślenie trzylatka ma charakter konkretno – sytuacyjny, co oznacza, że jest ono podporządkowane zadaniom praktycznym, rozwiązywaniu różnorodnych problemów, powstałych w czasie zabaw czy codziennych zajęć. Rozwój mowy i myślenia sprawia, że zabawy stają się coraz różnorodniejsze, a to z kolei generuje dalszy rozwój mowy i myślenia. a także pozostałych procesów poznawczych. Poziom rozwoju mowy zależy w znacznej mierze od środowiska, w którym jednostka wzrasta. Chodzi tu o wielość pozytywnych kontaktów emocjonalnych, dostateczna ilość wzorców językowych i bodźców motywujących do mówienia. Czynniki te dość wyraźnie różnicują przebieg rozwoju mowy. Rodzice muszą oswajać dziecko z poprawnym brzmieniem naszego języka, nie naśladować i nie dopasowywać swojej mowy do dziecięcego szczebiotu. Nie odgadywać jego życzeń na podstawie gestów, mimiki, ale czekać aż spróbuje rzecz nazwać (z wyjątkiem sytuacji, które zagrażają bezpieczeństwu naszego malucha i kiedy sygnalizuje on potrzeby fizjologiczne). Proszę do dziecka mówić np. : opisywać wykonywane aktualnie czynności, to co widzicie i na co chcecie zwrócić jego uwagę, co planujecie robić za chwilę, po południu... . Zamiast: Mama zrobi ciach, ciach – Teraz pokroję marchewkę. Zamiast: pać bum, bum, (hau, hau) – zobacz jaki ładny samochód ( duży pies). Jeśli dziecko nie usłyszy poprawnej mowy nie ma szansy się jej nauczyć. I jeszcze jedno nasz język ma być poprawny, ale prosty. Nie wolno na siłę kazać wielokrotnie powtarzać jednego wyrazu pomimo, że dziecko jest już sytuacją zdenerwowane, ani karać. Czasem lepiej dać mu „odpocząć†jakiś czas, a potem maluch sam pokaże i nazwie poprawnie przedmiot, za co koniecznie trzeba je pochwalić, nagrodzić. Wystarczy powiedzieć: wspaniale potrafisz to powiedzieć, wzmocnić to całuskiem, uściskiem dłoni... W żadnym wypadku nie wolno nam mówić: no nareszcie się nauczyłeś, już myślałam, że nigdy tego nie zrobisz. Zależy nam przecież na budowaniu przez dziecko pozytywnego wizerunku swojej osoby, budowaniu jego poczucia własnej wartości, wiary, że przy odrobinie wysiłku osiągnie sukces. Tak postępujemy w przedszkolu i naprawdę nawet zupełnie nie mówiące dzieci, jak i te, których mowa bardziej przypomina język japoński niż polszczyznę szybko uczą się mówić.
Warto zadbać o umiejÄ™tnoÅ›ci samoobsÅ‚ugowe dzieci  Kolejnym zadaniem dla rodziców jest pozwolenie dziecku na „samoobsÅ‚ugÄ™â€. Powinni starać siÄ™ aby  samodzielnie jadÅ‚o, ubieraÅ‚o siÄ™ i rozbieraÅ‚o, myÅ‚o rÄ™ce, zaÅ‚atwiaÅ‚o siÄ™ w ubikacji. Im bardziej dziecko samodzielne tym mniej zależne od osób dorosÅ‚ych. Dziecko sprawniejsze w zakresie samoobsÅ‚ugi zyskuje wiÄ™ksze poczucie sprawstwa i wewnÄ™trznej mocy, ponieważ nie potrzebuje pomocy od innych lepiej siebie ocenia. Niezależność w zaspakajaniu potrzeb ma wpÅ‚yw na obraz wÅ‚asnego „jaâ€, otwartość wobec nowych sytuacji i innych osób. Ma to niewÄ…tpliwie wpÅ‚yw na przebieg procesu przystosowania do nowego Å›rodowiska. Warunkiem usamodzielnienia siÄ™ dziecka jest jego zaradność, czyli umiejÄ™tność wykonywania pewnych czynnoÅ›ci, głównie samoobsÅ‚ugowych, bez pomocy dorosÅ‚ych. Jest to konsekwencja rozwijajÄ…cego siÄ™ wÅ‚asnego „Ja", szczególnie w zakresie samokontroli, a takie rosnÄ…cej sprawnoÅ›ci dziecka. Co umie dwulatek? Dwulatek lubi pomagać dorosÅ‚ym w pracy domowej: dużo przy tym mówi, wszystkiego dotyka, zaglÄ…da w każdy kÄ…t i bez przerwy pyta. Stara siÄ™ wykonać polecenia dorosÅ‚ych i cieszy go każda pochwaÅ‚a. Dwuipółroczne dziecko umie przynieść z kuchni szklankÄ™ z wodÄ… (napeÅ‚nionÄ… do 3/4 wysokoÅ›ci naczynia) bez rozlania. Potrafi samodzielnie wÅ‚ożyć majteczki i spodenki, a także naÅ‚ożyć skarpety i buciki na nóżki, ale nie radzi sobie jeszcze ze sznurowadÅ‚ami i klamerkami. Próbuje rozpiąć guziki przy pÅ‚aszczu: rozciÄ…ga i wypycha palcem guziki z dziurek. W drugim i trzecim roku życia obserwuje siÄ™ przyrost wielu umiejÄ™tnoÅ›ci. I tak: · odpiąć guziki potrafi 35% dwulatków i do 95% trzylatków. ·  zapiąć guziki potrafi 20% dwulatków i do 50% trzylatków. · wkÅ‚adać pÅ‚aszczyk potrafi 25% dwulatków i 75% trzylatków. · wkÅ‚adać buciki potrafi 55% dwulatków i 75% trzylatków. Co umie trzylatek? Trzylatek potrafi umyć twarz i rÄ™ce (nie moczÄ…c ubrania), a potem wyciera je rÄ™cznikiem. Umie już samodzielnie jeść. Doskonali te umiejÄ™tnoÅ›ci w zabawie i z zapaÅ‚em karmi lalki, a także kÄ…pie je i czesze. Ponadto stara siÄ™ wyrÄ™czać dorosÅ‚ych w prostych czynnoÅ›ciach: podaje różne przedmioty (Å‚yżki, widelce, zabawki), potrafi także przypilnować dziecka w wózku. Pomaganie dorosÅ‚ym sprawia mu wyraźnÄ… przyjemność. Z przedstawionej listy umiejÄ™tnoÅ›ci wynika, że trzylatek sporo już potrafi, a w czwartym roku życia nastÄ™puje dalszy niebywaÅ‚y wzrost opanowanych przez dziecko umiejÄ™tnoÅ›ci samoobsÅ‚ugowych. Jednak wiele zależy tu od tego: • w jakim stopniu doroÅ›li pozwalajÄ… dziecku na samodzielne, choć niezdarne wykonywanie czynnoÅ›ci samoobsÅ‚ugowych • czy dziecko jest zachÄ™cane do radzenia sobie w zwyczajnych sytuacjach życiowych i czy okazuje siÄ™ mu radość, gdy upora siÄ™ z wykonaniem takich czynnoÅ›ci. Trzeci rok życia jest u dzieci wÅ‚aÅ›ciwym okresem dla ksztaÅ‚towania nawyków w zakresie samoobsÅ‚ugi oraz nawykowego respektowania zasad zachowania siÄ™ w domu, w przedszkolu, na ulicy, w sklepie itd. Dziecko reprezentuje już bowiem spory poziom rozwoju samokontroli i dlatego można z powodzeniem ksztaÅ‚tować poczucie odpowiedzialnoÅ›ci za to, co czyni. Bodaj najważniejsza jest dbaÅ‚ość o to, aby dziecko byÅ‚o skÅ‚onne doprowadzać do koÅ„ca wykonywane czynnoÅ›ci Chodzi o to, aby uniknąć zÅ‚ego nawyku do byle jakiego wykonywania poleceÅ„. Na poczÄ…tku bÄ™dzie to kÅ‚opotliwe, bo dorosÅ‚y musi być przy dziecku i podtrzymywać je w samodzielnym osiÄ…ganiu celu: trzeba bowiem zachÄ™cać, przypominać i podpowiadać to, co dziecko ma zrobić. Ważne, aby okazywać radość, gdy dziecko osiÄ…gnie cel, gdyż w ten sposób uczy siÄ™ ono odczuwać przyjemność z wykonania czynnoÅ›ci Potrzebna jest także cierpliwość i systematyczność, bo dziecko musi wiele razy powtarzać czynność, aż jÄ… opanuje, a potem do przysÅ‚owiowego znudzenia ćwiczyć, aby czynność ta przybraÅ‚a postać nawyku, ObserwujÄ…c dzieci przychodzÄ…ce do przedszkola odnosi siÄ™ wrażenie, że obecnie sÄ… mniej samodzielne niż kiedyÅ›. Zapracowani i zmÄ™czeni rodzice zbyt czÄ™sto wyrÄ™czajÄ… dzieci w najprostszych czynnoÅ›ciach: bo tak jest szybciej i wygodniej. MniejszÄ… wagÄ™ przywiÄ…zujÄ… także do koniecznoÅ›ci wczesnego ksztaÅ‚towania czynnoÅ›ci samoobsÅ‚ugowych. Na dodatek niektórzy rodzice tÅ‚umaczÄ… to ideÄ… bezstresowego wychowania dziecka, a babcie wyrÄ™czajÄ…c wnuka argumentujÄ…: jest taki malutki, jeszcze siÄ™ w życiu dosyć napracuje. Wiele jest tutaj nieporozumieÅ„ i braku wyobraźni. Dziecko posiada naturalnÄ… chęć nabywania tych umiejÄ™tnoÅ›ci: metodÄ… prób i bÅ‚Ä™dów, niezgrabnie, powoli, ale samodzielnie. Sprawia mu to radość i satysfakcjÄ™. Źle zrozumiana troskliwość lub poÅ›piech tÅ‚amszÄ… jÄ…, a w zamian uczÄ… bezradnoÅ›ci. Kiedy zaczyna mijać szok adaptacyjny, zwiÄ…zany z przyjÅ›ciem do przedszkola, okazuje siÄ™, że dzieci wymuszajÄ… na nauczycielkach daleko idÄ…cÄ… pomoc w takich na przykÅ‚ad sytuacjach: przychodzÄ…c do przedszkola sporo dzieci stoi bezradnie w szatni i nie próbuje nawet zdejmować ubranek ani ich zakÅ‚adać; w trakcie posiÅ‚ków, gdy nauczycielce uda siÄ™ już dzieci posadzić przy stolikach, czekajÄ…, żeby je karmić: wiÄ™kszość dzieci chce, aby nauczycielka usiadÅ‚a blisko, zabawiaÅ‚a dziecko opowiadaniem i podawaÅ‚a kÄ™ski, a ono je Å‚askawie zje. Ponieważ nauczycielka jest jedna a dzieci dużo, niemożliwe jest speÅ‚nienie takich oczekiwaÅ„. ZresztÄ… nie o to tutaj chodzi. Celem wychowania jest przecież uksztaÅ‚towanie czynnoÅ›ci samoobsÅ‚ugowych u dzieci, a potem przeksztaÅ‚cenie ich w nawyki. Uczyć trzeba dziecko kulturalnego spożywania posiÅ‚ku: wÅ‚aÅ›ciwego siedzenie na krzeÅ›le przy stole i zajmowania siÄ™ tym, co trzeba: jedzeniem. Ważne jest, aby dziecko rozumiaÅ‚o, po co usiadÅ‚o przy stole i czego siÄ™ od niego oczekuje. Istotne sÄ… tu formy grzecznoÅ›ciowe: DziÄ™kujÄ™... ByÅ‚o smaczne... ProszÄ™... Przepraszam - nie chciaÅ‚em... itd. ZÅ‚e nawyki tworzÄ… siÄ™ wówczas, jeżeli jedzenie mylone jest z zabawÄ…: gdy dorosÅ‚y biega za dzieckiem wciskajÄ…c mu do ust Å‚yżkÄ™ z pokarmem albo zabawia dziecko i wykorzystuje każdy moment, aby zmusić je do przeÅ‚kniÄ™cia pokarmu. Jest to niepotrzebne i fatalne w skutkach. Przecież umiejÄ™tność jedzenia u trzylatków jest duża: co trzecie dziecko potrafi już jeść Å‚yżkÄ… poprawnie i estetycznie. Dobrych manier przy stole można nauczyć skutecznie, gdy dorosÅ‚y: - w odpowiednim momencie podpowie dziecku, co ono ma zrobić, - nie bÄ™dzie skÄ…pić pochwaÅ‚, gdy dziecko dobrze siÄ™ zachowuje, - w nagrodÄ™ pozwoli dziecku zjeść dodatkowy deser (musi to być to, co ono lubi). Czasem konieczna bywa Å‚agodna kara - na przykÅ‚ad wyproszenie od stoÅ‚u. Jednak wspólne spożywanie posiÅ‚ków nie może być dla dziecka udrÄ™kÄ…. DoroÅ›li muszÄ… być konsekwentni w swoich wymaganiach, ale nie mogÄ… zapominać o umiarze i wyczuciu tego, co w danej chwili jest ważne. Szczególnie ważne w ksztaÅ‚towaniu samodzielnoÅ›ci dziecka jest wÅ‚aÅ›ciwe ubieranie go do przedszkola. Wygodne ubranie, które dziecko może Å‚atwo rozpiąć, Å›ciÄ…gnąć, zdjąć czy podciÄ…gnąć wpÅ‚ywa korzystnie na szybkość jego samodzielnych dziaÅ‚aÅ„ i poczucie osiÄ…gania sukcesu. Ubiór 3-latka a samodzielność w korzystaniu z toalety.  Dzieci sygnalizujÄ… swoje potrzeby fizjologiczne w ostatniej chwili i wtedy liczy siÄ™ każda sekunda. JeÅ›li dziecko ma na sobie spodnie na gumkÄ™ to samo może je szybko Å›ciÄ…gnąć i zrobić siusiu. Natomiast, gdy ma na sobie spodnie dżinsowe, zapinane na metalowy guzik i suwak, to musi wykonać dodatkowo kilka trudnych dla niego czynnoÅ›ci. Najpierw musi poradzić sobie z guzikiem, który na ogół trudno siÄ™ rozpina. Potem musi rozpiąć gruby, metalowy suwak, w który czasem „wsuwa siÄ™" za dÅ‚uga koszulka czy bluzeczki. Taka nerwowa szamotanina opóźnia lub blokuje wÅ‚aÅ›ciwe speÅ‚nienie potrzeby i czÄ™sto koÅ„czy siÄ™ zmoczeniem rzeczy. Gdy spodnie majÄ… dodatkowo skórzany pasek lub szelki to samodzielne poradzenie sobie w toalecie jest dla 3-latków za trudne. Szelki zapinane sÄ… na guziki lub metalowe klamry; sÄ… dÅ‚ugie i czÄ™sto przy robieniu siusiu wpadajÄ… do sedesu. Nauczycielka zawsze gotowa jest do pomocy maluchowi ale czy zdąży pomóc wszystkim majÄ…c 25 dzieci w grupie? Dzieci w przedszkolu myjÄ… rÄ™ce z podciÄ…gniÄ™tymi rÄ™kawami by ich nie zmoczyć. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy rÄ™kawy bluzeczek sÄ… odpowiednio luźne. Gdy sÄ… za ciasne i nie dajÄ… siÄ™ podciÄ…gnąć dziecku bardzo trudno bÄ™dzie ich nie zmoczyć. Dzieci w przedszkolu rozbierajÄ… siÄ™ d snu, przebierajÄ… na ćwiczenia gimnastyczne, a potem ponownie ubierajÄ…. Rajstopy, skarpety sÄ… tymi częściami garderoby, które mogÅ‚yby wÅ‚ożyć samodzielnie. Dlatego warto zadbać, aby byÅ‚y one luźne ( jeÅ›li rano mama z trudem wÅ‚oży je córce czy synkowi z pewnoÅ›ciÄ… sÄ… zbyt ciasne) i bez plÄ…czÄ…cych siÄ™ pomiÄ™dzy paluszkami nitek, jak w prawie wszystkich wzorzystych rajstopkach i skarpetkach. Kapcie: najlepsze sÄ… kapcie na gumowej podeszwie, zapinane na rzepy bo dziecko może samo je zaÅ‚ożyć i zapiąć. Kapcie wiÄ…zane nie nadajÄ… siÄ™, gdyż żaden 3-latek nie potrafi wiÄ…zać sznurówek. Przy tym sznurowadÅ‚a plÄ…czÄ… siÄ™, robiÄ… siÄ™ na nich supÅ‚y, wypadajÄ…, gubiÄ… siÄ™. Buty do chodzenia po dworze powinny być wygodne i na tyle luźne by dziecko samodzielnie mogÅ‚o wÅ‚ożyć do nich stopy, bez specjalnego wciskania. Najlepiej, gdy buty zapinane sÄ… na rzepy bo wtedy dziecko samo potrafi je wÅ‚ożyć i zapiąć, czyli szybko staje siÄ™ samodzielne. Buty sznurowane zdecydowanie wydÅ‚użajÄ… czas ubioru i opóźniajÄ… wyjÅ›cie do ogrodu, ale przede wszystkim ograniczajÄ… dzieci w osiÄ…ganiu samodzielnoÅ›ci w tym zakresie. Za maÅ‚e lub zbyt ciasne buty sÄ… przyczynÄ… wielu trudnoÅ›ci podczas zakÅ‚adania, czÄ™sto koÅ„czÄ…cych siÄ™ pÅ‚aczem. Tych negatywnych reakcji emocjonalnych warto uniknąć; można im Å‚atwo zapobiec kupujÄ…c luźne i wygodne buciki. Inne uwagi odnoÅ›nie ubioru SzczególnÄ… uwagÄ™ należy zwrócić na sprawność suwaków przy kurtkach. Dzieci nie potrafiÄ… same ich zreperować natomiast gdy zaczyna zajmować siÄ™ tym nauczycielka, to robi to kosztem nie zwracania uwagi na pozostaÅ‚e dzieci. Trzylatek z czasem nauczy siÄ™ sam zaciÄ…gać i rozpinać suwak ale ten musi być sprawny. Wszystkie ubrania dziecka w przedszkolu powinny być oznakowane (najlepiej inicjaÅ‚ami), gdyż maluchy czÄ™sto gubiÄ… drobne części swojej garderoby, takie jak rÄ™kawiczki, szaliki, apaszki. Wszystkie powyższe uwagi wypÅ‚ywajÄ… z doÅ›wiadczenia pracy z dziećmi trzyletnimi. Mamy nadziejÄ™, że bÄ™dÄ… one pomocne w przygotowaniu PaÅ„stwa dziecka do przedszkola. Warto wziąć pod uwagÄ™ (przy zakupie i wyborze garderoby do przedszkola), że im wygodniejsze i Å‚atwiejsze w pielÄ™gnacji sÄ… rzeczy, jakie dziecko zakÅ‚ada do przedszkola, tym lepiej. Rodzice zaoszczÄ™dzÄ… sobie pracy i zdenerwowania, a dzieci niepotrzebnej presji, ponieważ w zabawie trzeba siÄ™ móc czasem pobrudzić. Szczególnie kreatywne zabawy z ziemiÄ…, piaskiem, wodÄ…, glinÄ…, farbami czy innymi materiaÅ‚ami pobudzajÄ…cymi fantazjÄ™. W ich trakcie pobudzone sÄ… wszystkie zmysÅ‚y dzieci. Ponadto pomagajÄ… one w rozÅ‚adowaniu napiÄ™cia emocjonalnego, agresji. Jak maÅ‚o istotna jest w przeciwieÅ„stwie do tego poplamiona, czy nawet rozdarta garderoba.  Dziecko powinno umieć siÄ™ bawić. Okres od 2 do 4 roku życia nazywany jest wiekiem zabawy. Nieomal wszystkie czynnoÅ›ci wykonywane przez dzieci w tym okresie zdajÄ… siÄ™ być zabawÄ…. W tym samym okresie dziecko robi niebywaÅ‚e postÄ™py w osiÄ…ganiu samodzielnoÅ›ci, w umiejÄ™tnoÅ›ciach porozumiewania siÄ™ z innymi, w zdobywaniu wiedzy o Å›wiecie itd. To wÅ‚aÅ›nie dziÄ™ki zabawie dzieci czyniÄ… takie spektakularne postÄ™py, bo dla nich jest to najefektywniejszy sposób uczenia siÄ™. Zabawa bowiem, angażujÄ…c wszystkie zmysÅ‚y dziecka, skupia caÅ‚kowicie jego uwagÄ™ na wykonywanych czynnoÅ›ciach. Przez sensownÄ… zabawÄ™ można w radosny sposób ksztaÅ‚tować charakter dziecka, uczyć je cierpliwoÅ›ci, skupiania uwagi, doprowadzania czynnoÅ›ci do koÅ„ca (nawet pomimo niepowodzeÅ„), posÅ‚uszeÅ„stwa, wÅ‚aÅ›ciwego zachowania, obdarzania uwagÄ… innÄ… osobÄ™, radoÅ›ci życia; rozwijać zainteresowania innymi ludźmi i Å›wiatem, poczucie humoru, wyobraźniÄ™ i t d... Warto wiÄ™c, bliżej przyjrzeć siÄ™ dzieciÄ™cym zabawom, zastanowić siÄ™ nad ich wÅ‚aÅ›ciwym ukierunkowaniem. Popatrzmy najpierw jak dzieci uczÄ… siÄ™ bawić. Gdy zabawka jest nowa, wzbudza zainteresowanie. Dziecko chce jÄ… poznać tak, jak każdy nowy przedmiot: bierze do rÄ…k i „oglÄ…da" palcami, przyglÄ…da mu siÄ™, potrzÄ…sa, stuka, przekÅ‚ada z miejsca na miejsce, próbuje rozmontować. Na tym koniec. Jeżeli dorosÅ‚y nie pokaże (nie nauczy), jak zabawkÄ™ wykorzystać w zabawie, dziecko bÄ™dzie jÄ… traktować jak zwyczajny przedmiot. Gdy zaspokoi ciekawość -odrzuci nawet wówczas, gdy zabawka jest Å‚adna i ciekawa. Bywa też, że gdy dziecko nie wie, jak sensownie posÅ‚ugiwać siÄ™ przedmiotem: zabawkÄ…, używa go dla zaspokojenia potrzeby ruchu: rzuca nim, używa zamiast kija, mocuje siÄ™ z nim itd. Takie prymitywne zastosowanie przedmiotów wprowadza wiele ciekawego: jest gÅ‚oÅ›no i wszystko siÄ™ zmienia, bo przedmioty pÄ™kajÄ…, Å‚amiÄ… siÄ™ itd. Dziecko poznaje siÅ‚Ä™ swego dziaÅ‚ania i zaczyna czerpać przyjemność z niszczenia rzeczy. ObserwujÄ…c maluchy w przedszkolu Å‚atwo rozpoznać te dzieci, z którymi doroÅ›li siÄ™ bawiÄ…. Takie dziecko wchodzi do sali zabaw, wybiera zabawkÄ™ i potrafi siÄ™ niÄ… bawić przez dÅ‚uższy czas. Inaczej zachowujÄ… siÄ™ dzieci, którym rodzice poÅ›wiÄ™cajÄ… zbyt maÅ‚o czasu i zbyt maÅ‚o siÄ™ z nimi bawiÄ…. Takie dziecko: • wchodzi do sali zabaw i zaczyna biegać, • bierze do rÄ™ki przedmiot, na którym w danym momencie skupiÅ‚o uwagÄ™, oglÄ…da go przez krótkÄ… chwilkÄ™ i rzuca na podÅ‚ogÄ™, • biegnie do nastÄ™pnego przedmiotu po to, aby go potrzymać przez moment w rÄ™ce i zaraz rzucić, • kiedy pobieżnie oglÄ…dnie wszystko, zaczyna siÄ™ nudzić, a z nudów niszczy rzeczy. Różnica jest ogromna. Dzieci, które potrafiÄ… siÄ™ bawić, dążą do panowania nad przedmiotami i manipulujÄ… nimi, tworzÄ… przy ich pomocy nowe sytuacje, wedÅ‚ug wÅ‚asnych pomysłów. Dlatego bawiÄ…c siÄ™, sÄ… skupione, uważne i radosne. O dzieciach, które przerzucajÄ… uwagÄ™ z jednego obiektu na drugi i na niczym nie potrafiÄ… siÄ™ skupić dÅ‚użej, mówi siÄ™, że sÄ… w niewoli bodźców przypadkowych. CiÄ…gÅ‚e przenoszenie uwagi na inne przedmioty powoduje, że dzieci te niczego dobrze nie mogÄ… poznać. Ich Å›wiat przypomina roztrzaskane lusterko, każdy kawaÅ‚ek osobno i nic siÄ™ z niczym nie Å‚Ä…czy. Dlatego majÄ… spore kÅ‚opoty z rozumnym funkcjonowaniem. Pedagodzy i psycholodzy sÄ… skÅ‚onni dopatrywać siÄ™ przyczyn takiego zachowania w zaburzeniach rozwojowych i wadliwych postawach rodziców. Prof. Gruszczyk-KolczyÅ„ska zwraca uwagÄ™, że może siÄ™ to wiÄ…zać z zaniedbaniem dzieciÄ™cych zabaw. Z Jej doÅ›wiadczeÅ„ wynika, że dobrym sposobem uwolnienia z takiej niewoli jest zabawa: wciÄ…ganie dziecka do wspólnej zabawy, organizowanie sprzyjajÄ…cych do niej okolicznoÅ›ci stosownie do możliwoÅ›ci dziecka, podtrzymywanie zabawy, aby trwaÅ‚a możliwie dÅ‚ugo. DoroÅ›li muszÄ… nauczyć dziecko bardziej zÅ‚ożonych zabaw. JeÅ›li tego nie zrobiÄ…, dziecko zatrzyma siÄ™ w rozwoju zabaw ma manipulowaniu, a gdy zaspokoi ciekawość, odrzuci zabawkÄ™ jako coÅ› zbÄ™dnego. OTO NIEKTÓRE PROPOZYCJE Budowanie z klocków majÄ…ce na celu rozbudzanie konstruowania/ tworzenia z wyobraźni. Potrzebne sÄ… zwyczajne drewniane klocki do budowania. Musi być ich bardzo dużo. Klocki trzeba wysypać na dywan. Dobrze jest mieć także dywaniki (kawaÅ‚ki podgumowanej wykÅ‚adziny w jednolitym kolorze, trochÄ™ wiÄ™ksze od wycieraczki), które dobrze organizujÄ… zabawÄ™: dziecko siada przed nim i bawi siÄ™, ukÅ‚adajÄ…c na nim przedmioty. W celu rozbudzenia chÄ™ci skonstruowania czegoÅ› wspaniaÅ‚ego trzeba przed dzieckiem roztoczyć wizjÄ™: przedstawić gestami i sÅ‚owami to, co ono ma stworzyć. Na przykÅ‚ad tak: Twój pajacyk chce mieszkać w takim domku (gesty pokazujÄ…ce obszerność budowli). W domku z klocków... Taki domek można postawić tu (gest), na dywanie... SÄ… tam.... Wystarczy zawiesić gÅ‚os, aby dziecko wÅ‚Ä…czyÅ‚o siÄ™ i dopowiedziaÅ‚o, w jakim domku pragnie mieszkać jego pajacyk. DorosÅ‚y rozkÅ‚ada dwa dywaniki, siada przed nimi i zaprasza dziecko do zabawy. Proponuje: Zbudujemy dom dla tej lalki (pokazuje maÅ‚Ä… lalkÄ™)... Podawaj klocki i buduj ze mnÄ…... Wystarczy zbudować trochÄ™ wiÄ™kszÄ… bramÄ™, potem umieÅ›cić w niej laleczkÄ™ i podziwiać nowy domek lalki. Teraz zamiana ról: dziecko buduje i jego pomysÅ‚y sÄ… najważniejsze, dorosÅ‚y zachÄ™ca, podaje klocki i zwyczajnie pomaga je ustawiać. Na koniec wspólnie zachwycajÄ… siÄ™ budowÄ… (np. domkiem dla pajacyka, garażem dla samochodu itd.). Trzylatek, niestety, nie potrafi jeszcze skupić siÄ™ na zabawie dÅ‚uższy czas, jeÅ›li dorosÅ‚y w niej nie uczestniczy, jeÅ›li nie ma go obok i nie nadaje zabawie specjalnego znaczenia. PamiÄ™tajmy , że dziecko uczy siÄ™ zachowaÅ„ od najbliższych dorosÅ‚ych. BawiÄ…c siÄ™ z dzieckiem skupiamy jego uwagÄ™ na zabawie, by dziecko mogÅ‚o uczyć od nas koncentrowania uwagi na wykonywanych czynnoÅ›ciach.
Coraz dłuższe i bardziej złożone zabawy  Dzieci przypisują zabawkom cechy człowiecze i chcą aby zachowywały się tak, jak one - karmią zabawki, kładą do snu itp. Warto to rozwinąć i przekształcić w rozbudowaną zabawę. Wystarczy być przy dziecku i podpowiadać, co też dalej może ono zrobić. Karmienie lalki. Uczenie dzieci czynności samoobsługowych i dobrych manier można znakomicie wpleść w sytuacje zabawowe. Dorosły pokazuje dziecku lalkę (misia itp.) i stwierdza: Lalka jest głodna... Oczywiście, dziecko natychmiast zaczyna ją karmić. Dorosły podpowiada: Wcześniej umyj jej ręce i buzię. Z brudnymi rękami do jedzenia siadać nie można... Dziecko na niby umyło lalkę i zaczyna karmić lalkę. Ale karmienie trwa krótko trzeba więc przedłużyć czas skupienia na tej zabawie. Dorosły podpowiada: Zjadła obiadek i chce jej się spać. Połóż ją i przykryj kołderką,... To wystarczy. Następnym razem można przedłużyć zabawę z karmieniem lalki o kolejny element, np. zaproponować spacer z lalką w wózku. Trzeba misia położyć spać. Dorosły pokazuje dziecku misia i stwierdza: Oj, spać mu się chce... Ziewa... Dziecko chce natychmiast ułożyć misia i nakryć go kocykiem. Dorosły dziwi się: Ale brudne łapki i umorusany nosek... I pewno jest troszeczkę głodny... Dzięki temu wprowadzeniu zabawa rozbudowała się o kilka elementów i trwa znacznie dłużej. Potrzebne jest jeszcze zakończenie: Dorosły spogląda na śpiącego misia i mówi szeptem: Smacznie śpi... Ma czyste łapki i czysty nosek... W brzuszku pełno... Dobrze mu się śpi... W podobny sposób można rozbudowywać inne zabawy. Jeśli dziecko zaczyna prowadzić zabawę, wymyślać nowe warianty, pozwólmy mu na to. Samo da nam wskazówki, powie co i jak mamy robić i będzie szczęśliwe, jeśli dobrze wczujemy się w wyznaczoną nam rolę.
Inne zabawy Podróże na niby - tramwajem, autobusem, pociągiem. Potrzebne kilka krzeseł, fotel kierowcy, kółko-kierownica. Jest to tak atrakcyjna zabawa, że dzieci chcą się w nią bawić bodaj każdego dnia. Przy niewielkiej pomocy ze strony dorosłego dzieci same wymyślą wiele wariantów tej zabawy. Słuchaj i odnajduj - robimy długą listę przedmiotów znajdujących się w domu i prosimy, by dziecko wszystkie je odnalazło. Oznacza to, że maluch musi uważnie wysłuchać, by móc później odnaleźć wymienione rzeczy. Gdy potem dziecko nie chce słuchać dorosły (ze śmiechem) przypomina, jak dobrze mu szło w tej grze. Czapka, która słucha - czapka (stary kapelusz itp.) z doszytymi lub doklejonymi długimi uszami. Mówimy dziecku, że czapka ma specjalne właściwości, które ujawniają się wtedy, gdy ten, kto mają na głowie, patrzy mówiącemu prosto w oczy i skupia się na tym, co tamten ma do powiedzenia. Gdy chcemy, by dziecko uważnie nas wysłuchało, wręczmy mu to nakrycie głowy. Wypuszczona para. Kiedy dzieci zaczynają się kłócić, zapowiedzcie im, że muszą wypuścić nieco pary. Dajcie im piórko, które powinny utrzymać jak najdłużej w powietrzu, wyłącznie poprzez dmuchanie. Głębokie oddychanie, którego wymaga zabawa, uspokoi dzieci i rozładuje napięcie. Robienie gier i zabawek razem z dzieckiem. Rozwija wyobraźnię i pomysłowość, na co nie ma szans, gdy wszystkie zabawki dziecka są gotowe. Puzzle. Pocztówki, ilustracje z kolorowych gazet tniemy na 3,4 części; razem z dzieckiem składamy w całość. Domek dla lalki, misia czy innych zabawek. Z pudełek tekturowych, z tektury. Papierowa koszykówka. Z papieru (starych gazet) robimy kilkanaście kul, np. po 5 na uczestnika. Kto wrzuci więcej kul do ustawionego na środku pokoju kosza (czy innego dużego pojemnika)? Kartki świąteczne, imieninowe; ozdoby choinkowe. Wieszanie rysunków dziecka w widocznym miejscu. Oglądanie z dzieckiem telewizji, wspólne odgrywanie obejrzanych bajek. Urealnia świat TV. Pozwala na poznanie emocjonalnej reakcji dziecka na obejrzane obrazy i wybór programów, które chcą pozwolić dziecku oglądać.
Przygotować siebie  Pójście dziecka do przedszkola to niewątpliwie ważne wydarzenie w życiu całej rodziny. Dlatego oprócz niego również najbliżsi muszą się do tego przygotować. Często mama (lub tata) boi się, że dziecko nie poradzi sobie, bo jest zbyt wrażliwe, nie może zdecydować się do którego przedszkola je posłać do: tego blisko domu czy do renomowanego na drugim końcu miasta. Ten niepokój udzieli się dziecku i z pewnością nie będzie w stanie zaakceptować nowego miejsca. Z pewnością istnieje wiele powodów dla których rodzice z mieszanymi uczuciami myślą o posyłaniu dziecka do przedszkola. Dlatego powinni oni uświadomić sobie swoje obawy i postarać się rozpoznać, jakie uczucia wywołuje w nich fakt, że ich dziecko będzie uczęszczało do przedszkola. Dzięki temu mogą uniknąć oni dwuznacznych sygnałów, które dezorientują dziecko. Dziecko doskonale wyczuje, co rzeczywiście dzieje się we wnętrzu jego rodziców i jest zmieszane, kiedy mówią oni coś innego co ono nieświadomie czuje. Rodzice muszą być pewni, że przedszkole to najlepsze miejsce dla ich pociechy i nie wątpić w to gdy dziecko płacze i kaprysi przed wejściem do sali. Pod żadnym pozorem nie należy przedłużać porannego rozstania. Powinno być ono czułe, ale zdecydowane i krótkie. Długie sceny pożegnania przyczyniają bólu i obaw obu stronom. Nie pomagają one świeżo upieczonemu przedszkolakowi, lecz tylko prowadzą do niepewności, dziecko czuje, że rodzice się obawiają, i że rozstanie jest dla nich trudne. W takich sytuacjach rodzicom rzadko kiedy udaje się uspokoić dziecko. Wychowawczyni może o wiele łatwiej i szybciej odwrócić uwagę dziecka, gdy rodzice opuszczą już przedszkole. Trudno jej natomiast nawiązać kontakt z kurczowo trzymającym się rodzica maluchem. Zazwyczaj, gdy rodzice zginą z pola widzenia – wkrótce włączają się do zabawy i czują się coraz lepiej. Jeśli dziecko we właściwym momencie zacznie uczęszczać do przedszkola i zostało do niego odpowiednio przygotowane, rzadko kiedy pojawiają się długotrwałe problemy. Fakt, że pierwszy okres wymagający przyzwyczajenia się do przedszkola jest czymś najzupełniej normalnym. My dorośli także przeżywamy stres, kiedy np. zmieniamy pracę. Niedopuszczalne są też zachowania dorosłych, które utrudniają dziecku przedszkolną inicjację polegające na zastraszaniu, bądź litowaniu się nad nim. Jeśli dziecko usłyszy od matki (albo innej osoby opiekującej się nim): „Jesteś taki niegrzeczny, że nie mogę już z tobą wytrzymać. Pójdziesz do przedszkola tam się nauczysz jak należy się zachowywać.†, albo „ Uspokój się , bo za karę pójdziesz do przedszkola.†Takie i podobne wypowiedzi powodują, że trzylatek zaczyna się przedszkola bać. Wyobraża je sobie jako miejsce, gdzie posyła się niegrzeczne dzieci za karę. Zdarza się, że dziadkowie użalają się nad dzieckiem: „ Jaki ty jesteś biedny. Musisz chodzić do przedszkola.†Wypowiedzi tego typu, choć powodowane miłością i troską o jego losy wyrabiają niewłaściwy obraz przedszkola i lęk przed nim.
|